Urząd Miasta Przeworska oraz Stowarzyszenie „Svet Mladych” w Giraltovcach na Słowacji zorganizował cykl akcji promocyjnych dziedzictwa kulturowego w ramach projektu „Karpackie Laboratorium Medialne”.
Pogranicze polsko – słowackie przyciąga przede wszystkim możliwością wspaniałego kontaktu
z naturą, a liczne szlaki piesze i ścieżki dydaktyczne dają możliwość zachłyśnięcia się kojącą przyrodą pogranicza. Bez wątpienia ta część Europy może stać się prawdziwą oazą wytchnienia dla wszystkich poszukujących odskoczni od miejskiego zgiełku i codziennej rutyny. Pogranicze polsko-słowackie w wielu miejscach zachowuje nietknięty ręką człowieka krajobraz przyrodniczy, co w dzisiejszych czasach postępującej antropopresji i wzrostu liczby podróżujących w skali globalnej stanowi ogromny atut, który jest właściwie nie do zastąpienia. Nie są to jednak jedyne walory pogranicza polsko- słowackiego, bowiem na jego terenie można znaleźć dużo ciekawych historii oraz interesujących ludzi i ich życiowych wątków, które tworzą specyficzny klimat mniejszych i większych miasteczek pogranicza. Jednym z takich miast, które warto odwiedzić j po stronie polskiej jest Przeworsk. Powody? Malownicza rzeka Mleczka, historyczny rynek z ratuszem, zespół pałacowo-parkowy, liczne zabytkowe kościoły. Ale również ludzie. Ludzie z pasją, którzy nadają Przeworskowi interesujący i wyjątkowy charakter.
W Przeworsku możecie spotkać pana Waldemara Mazerę. Konstruktora samolotów z I wojny światowej. Pan Waldemar od podstaw, samodzielnie nauczył się konstruować samoloty i dziś bierze udział w rekonstrukcjach historycznych w całej Polsce. Głównie w swoim przydomowym warsztacie w Przeworsku skonstruował samolot Nieuport-17. Francuski model z oznaczeniem The La Fayette Escadrille, w którym w czasie I wojny światowej latali amerykańscy ochotnicy. Stanowiło to nie lada wyzwanie konstrukcyjne, dla kogoś kto jest samoukiem. Pan Waldemar stanowi wzór dla osób, którzy chcą podjąć się zadań z początku wyglądających na niewykonalne.
W Przeworsku powstaje wino. Winnice pana Dariusza Rosoła i państwa Jurkiewiczów produkują wyśmienite wino, z roku na rok cieszące oczy, nosy i podniebienia coraz większej liczby miłośników szlachetnego trunku. Produkcja wina w Polsce rozwija się. Za sprawą winiarzy
z Przeworska winnice pogranicza polsko-słowackiego zaznaczają swoją obecność nie tylko na podkarpackiej mapie winiarzy, ale również tej ogólnopolskiej. Pasja i kreatywność z jaką działają przeworscy winiarze z pewnością będą inspiracją dla przyszłych adeptów sztuki winiarskiej.
Jeśli ktoś wątpi, że w Polsce można produkować świetne wino - zapraszamy do Przeworska.
W Przeworsku nie brakuje również artystycznych dusz. Jedną z nich jest urodzony w Przeworsku pan Marek Olszyński, profesor Uniwersytetu Rzeszowskiego w Instytucie Sztuk Pięknych, kształci przyszłe pokolenia twórców dzieląc się jednocześnie swoim niebanalnym światopoglądem artystycznym. Jego prace były wystawiane na całym świecie, a wypracowany styl stanowi inspirację dla wielu studentów. Marek Olszyński wspomina plenery organizowane nad rzeką Mleczką oraz czerpanie inspiracji z przeworskiego krajobrazu. W ten sposób urok i aura Przeworska przenikają do świata sztuki.
Gdyby nie wielu pasjonatów Przeworsk nie byłby takim samym miastem. Równie urokliwym
i ciekawym miejscem jest na Słowacji miasteczko Giraltovce i okoliczne wioski, które wśród przepięknych krajobrazów jak np. turkusowe jezioro Lom v Skrabskom i zabytkowych cerkwi np.
w Kozanach. Zachwycają swoim spokojem, dbałością o kulturę i spuściznę pokoleń, kontynuując tradycje przodków. Miejscami, w których pielęgnuje się lokalną tradycję w mieście Giraltovce
i w okolicach są m.in. lokalna Warzelnia państwa Lechman , ale również domy tradycyjnej kultury jak ten „U Cetki” w Zamutovie i prywatne muzea np. p. Adama Dziackiego w Kurimie. O sile tradycji miasta Giraltovce i okolic świadczą mieszkańcy, którzy sami wychodzą z inicjatywą tworzenia ośrodków, w których pokazują i tłumaczą swoją kulturę. Gdyby nie wielu pasjonatów pogranicza polsko-słowackiego te rejony nigdy nie byłyby takie same.
Film zrealizowany w ramach projektu „Karpackie Laboratorium Medialne” współfinansowanego prze Unię Europejską z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego oraz środków budżetu państwa w ramach programu INTERREG V-A Polska – Słowacja 2014 – 2020 za pośrednictwem Stowarzyszenia Euroregion Karpacki Polska.
Ещё видео!