Gdy osiem miesięcy temu wyszło na jaw, że Dorota Rabczewska wzięła potajemny ślub z producentem filmowym Emilem Stępniem, nikt nie mógł uwierzyć, że żądna atencji gwiazda odmówiła sobie przyjemności przygotowań do ceremonii na oczach całej Polski. Celebrytka zdecydowała się na cichą uroczystość w hiszpańskiej Marbelli w gronie jedynie najbliższych przyjaciół i rodziny.
W sobotę w przypływie nostalgii Dorota postanowiła opublikować na Instagramie swoje zdjęcie w sukni ślubnej zrobione dokładnie rok temu. Pod fotografią Rabczewska podzieliła się z fanami refleksją na temat przemijania i przewrotności losu.
Szok, jak ten czas leci... - napisała Doda. Telefon mi przypomniał jak rok temu kupowałam sukienkę ślubną, a dziś już osiem miesięcy po ślubie, licząc od cywilnego.
Internauci w licznych komentarzach pogratulowali Dorocie szczęścia u boku Emila i wyrazili zachwyt nad suknią, w której wokalistka stanęła na ślubnym kobiercu.
"Szczęścia w każdym ułamku sekundy", "Jezu to tak szybko minęło... brawo. Cudowna suknia", "Niech ta piękna bajka nigdy się nie kończy", "O ja! Ja to zdjęcie robiłam! Królewno jak ten czas leci... ja też sobie wówczas wybrałam sukienkę:-) mam nadzieję, że też ją wykorzystam..." - pisali.
Pod ostatnim komentarzem pojawiła się odpowiedź Dody, w której gwiazda wyznała, że tego dnia udawała przed pracownicami salonu ślubnego, iż poszukuje "kiecki do filmu".
Przecież po to poszłyśmy, żeby wybrać dla Ciebie! Nawet panie w salonie tak myślały, a ja udawałam przed wszystkimi ze to kiecka do filmu - odpisała Doda.
Urocze?
