Miałam ostatnio okazję uczestniczyć w kolejnej już Szwaderkowej Akcji Zarybieniowej. Zapuszczaliśmy podchowane już szczupaczki do jezior Kiernoz oraz Święte. Ryby trafiły do wody w świetnej kondycji a my mieliśmy okazję porozmawiać o sprawach szczególnie nas Wędkarzy dotyczących. Poruszyliśmy takie tematy jak czystość wód, okresy i wymiary ochronne, zarybienia, grodzenie
i ograniczanie dostępu do wód czy kontrole straży.
Uważam, że takie akcje są niezwykle potrzebne i uważam, że jak na taką inicjatywę jaką wykazują Gospodarze to wędkarzy przyjechało niewielu.
Aby coś uzyskać najpierw wypadałoby dać coś od siebie zamiast narzekać, że nie ma ryb albo nie biorą... Zapraszam więc na kolejną zarybieniową akcję. W kupie siła!

свернуть