Pomimo dziewiątej z rzędu podwyżki stóp procentowych to nie jest dobry moment, aby sprzedawać mieszkanie kupione na wynajem. Ceny najmu wzrosły więc lepiej poczekać aż klienci wrócą na rynek.
Deweloperzy sprzedają coraz mniej nowych mieszkań, uruchamiają też coraz mniej nowych inwestycji, ze względu na brak materiałów budowlanych i drastyczny wzrost ich cen.
- Restart tych inwestycji zajmie kilka miesięcy, a nawet ponad rok, ale rynek nie lubi próżni – mówi w rozmowie z MarketNews24 Kuba Karliński, założyciel firmy Magmillon i autor bloga o nieruchomościach. - Gdy na rynek wrócą kupujący można się spodziewać nawet drastycznego wzrostu cen.
Jednocześnie wiele dzieje się na rynku najmu, odkąd do Polski przyjechało ponad 3 mln mieszkańców Ukrainy. Wolne mieszkania niemal całkowicie zniknęły z rynku, a koszty najmu wzrosły nawet o 30% w dobrych lokalizacjach.
Ze względu na wyższe dochody z najmu sprzedaż mieszkania kupionego w celach inwestycyjnych jest opcją, ale dla tego grona inwestorów, których nie stać na spłatę kredytu po dziewiątej już z rzędu podwyżce stóp procentowych w wykonaniu Rady Polityki Pieniężnej.
- Wiele osób obawia się krachu na rynku nieruchomości, ale nie doczekają się tego – komentuje K.Karliński. – Jeżeli ktoś nie jest w przymusowej sytuacji finansowej, to nie powinien sprzedawać mieszkania na wynajem, lepiej zrobi, gdy poczeka aż klienci znów wrócą na rynek.
Ещё видео!