Wzrasta niepewność wśród inwestorów, a to sprzyja temu, że złoto drożeje. Wzrost jego cen jest systematyczny, co lubią inwestorzy. Jednak do rekordowych cen z 2011 r. droga jeszcze daleka.
Od sierpniowego dołka złoto podrożało o 11 proc. Osiągnęło poziom zbliżony do 1 300 USD za uncję.
- Od listopada złoto drożej, wprawdzie nie w dużym tempie, ale za to systematycznie, a to lubią inwestorzy - mówi w rozmowie z MarketNews24 dr Przemysław Kwiecień, główny ekonomista XTB.
Wzrostowi cen sprzyja niepokój panujący na światowych giełdach. Ale także spadająca rentowność amerykańskich obligacji.
Wzrosty cen złota byłyby większe, gdyby nie straciły na aktualności narastające obawy przed wzrostem inflacji.
- Choć cena złota wzrasta, jednak nadal bardzo dużo brakuje do jego rekordowych cen z 2011 r., gdy płacono blisko 2 000 USD za uncję - komentuje ekspert XTB.
