Mecz Wisły z Zagłębiem był nie tylko pojedynkiem drużyn ligowych, ale także najlepszych polskich trenerów. Obaj prowadzili swoje drużyny stojąc przy linii boiska, przy czym trener Wisły - Maciej Skorża - bardzo nieznacznie ustępował ekspresją bardziej doświadczonemu i słynącemu z impulsywności Franciszkowi Smudzie.
"Franz" nie byłby natomiast sobą, gdyby nie użył w pomeczowym podsumowaniu któregoś ze swych powiedzonek. Trener Skorża jak zwykle zachował zimną krew.
[ Ссылка ]
[ Ссылка ]
Ещё видео!