Kilkaset osób zgromadziła uroczystość patriotyczna „Żołnierzom Września 1939”, która – jak co roku - odbyła się 10 września w Bykowcach koło Sanoka, na terenie Nadleśnictwa Brzozów. Co roku miejscowe społeczeństwo czci tutaj pamięć podhalańczyków, którzy zginęli w potyczce z Niemcami, osłaniając odwrót swego oddziału.
Rozpoczęto od spotkania pod obeliskiem w kształcie flagi biało-czerwonej, który upamiętnia miejsce śmierci sześciu podhalańczyków poległych w walce z najeźdźcą: porucznika rezerwy, leśnika Mariana Zaremby i pięciu jego żołnierzy, z których jeden – Leon Urbaniak – również był leśnikiem.
Słowa powitania wygłosił Paweł Wdowiak, zastępca wójta gminy Sanok, po czym okolicznościowy referat zaprezentował Piotr Kita, pracownik Muzeum Historycznego w Sanoku.
Następnie delegacje instytucji, służb mundurowych, kombatantów, harcerzy, leśników, szkół i stowarzyszeń oddały hołd poległym składając wiązanki kwiatów.
Po tej części, w asyście pododdziału honorowego podhalańczyków i orkiestry Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa Oddział w Sanoku, uczestnicy przeszli na cmentarz, gdzie odbyła się modlitwa za dusze poległych, prowadzona przez ks. Piotra Rymarowicza. Apel poległych prowadził por. Szczepan Pietraszek, oficer 1 Batalionu 21 Brygady Strzelców Podhalańskich. Po oddaniu salwy honorowej złożono wieńce i kwiaty na grobach żołnierzy września.
- Społeczeństwo Ziemi Sanockiej od lat co roku w ten wrześniowy dzień spotyka się w Bykowcach, by odbyć swoistą lekcję historii - powiedział Artur Królicki, zastępca dyrektora ds. ekonomicznych RDLP w Krośnie przewodzący licznej delegacji leśników. – Tu w Bykowcach mamy przykład absolutnej wierności przysiędze żołnierskiej, który dali nam por. Marian Zaremba i jego żołnierze. Na sześciu poległych, dwóch było leśnikami. Oddajemy im honory należne bohaterom, ale dajemy też dowody naszego przywiązania do historii i tradycji. Liczny udział różnych grup wiekowych w uroczystościach buduje bardzo ważne więzi międzypokoleniowe i integruje szerokie kręgi społeczne.
Po części oficjalnej zebrani przeszli do Wiejskiego Domu Kultury w Bykowcach na wspólny poczęstunek i spotkanie.
Tradycyjnie organizatorami uroczystości byli: Wójt Gminy Sanok, 21 Brygada Strzelców Podhalańskich im. Gen. Mieczysława Boruty-Spiechowicza, Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Krośnie i Stowarzyszenie Rozwoju Wsi Bykowce im. Stanisławy Tarnawieckiej.
78 lat temu – 10 września 1939 roku - w Bykowcach miała miejsce głośna potyczka tylnej straży 6 Pułku Strzelców Podhalańskich z Sambora z oddziałami niemieckimi. Plutonem karabinów maszynowych dowodził tu inżynier leśnik, ppor. rez. Marian Zaremba. Podhalańczycy podjęli walkę z przeważającymi siłami wroga, zadając mu spore straty. Porucznik Zaremba, przeliczywszy własne straty, widząc, że nie da się obronić pozycji, rozkazał wycofać się pozostałym przy życiu żołnierzom. Sam pozostał na stanowisku, prowadząc ogień z karabinu maszynowego. Po wyczerpaniu się amunicji, ciężko ranny, został ujęty przez Niemców. Był bity i przesłuchiwany, a na końcu zastrzelony przez niemieckiego oficera. Ciała jego nie pozwolono pochować. Dopiero po kilku dniach zwłoki bohaterskiego oficera spoczęły na miejscowym cmentarzu. Tam również ostatecznie pochowano poległych wraz z nim 5 żołnierzy. Dla uczczenia ich pamięci w latach 70. przy drodze w Bykowcach stanął kamienny pomnik przedstawiający poszarpaną flagę narodową. Kilkanaście lat temu odnowiono żołnierskie nagrobki. Płytę i krzyż na grobie Mariana Zaremby ufundowali leśnicy z Nadleśnictwa Brzozów. Dopiero w 2004 roku ustalono tożsamość jednego z poległych w potyczce. Okazał się nim Leon Urbaniak - „leśniczy z gór”, jak napisał o nim jeden z towarzyszy walki w liście do rodziny. Przez 60 lat leśnik, który oddał swe życie dla Ojczyzny pozostawał bezimienny.
Edward Marszałek
Rzecznik prasowy RDLP w Krośnie
Ещё видео!