Do stycznia 2024 roku w Strefie Gazy zginęło już około 28 tysięcy cywili osób w tym wiele tysięcy dzieci. Kilkadziesiąt tysięcy osób zostało rannych.
Większość ofiar w Strefie Gazy to kobiety, dzieci i osoby starsze. Celami izraelskich ataków są szkoły, szpitale, meczety, kościoły, a przede wszystkim budynki mieszkalne.
Cała północna część Strefy Gazy zmieniła się w wielkie cmentarzysko. Ludzie są zmuszeni do ucieczki. Ludzie, którzy sami są uchodźcami, albo potomkami uchodźców, którzy musieli schronić się w Strefie Gazy uciekając przed izraelskimi czystkami etnicznymi.
Strefa Gazy jest zablokowana. Izrael nie dopuszcza pomocy humanitarnej.
Po miesiącach bombardowań świat medialny i polityczny nie jest w stanie zdobyć się na słowa solidarności z ludnością Strefy Gazy. Państwa Europy, UE nie były w stanie zagłosować na forum ONZ za wezwaniem do zawieszenia broni, nad zatrzymaniem rzezi.
Zginęło kilkadziesiąt tysięcy cywilów. A jednak wciąż nie można usłyszeć powszechnego głosu, mówiącego, że to są zbrodnie wojenne. Atak na cele cywilne jest zbrodnią wojenną. Żadne cele w Gazie nie mają charakteru militarnego, takiego, jakie można zwalczać nalotami.
Media głównego nurtu relacjonując konflikt w Gazie nie mają oporów, by popierać izraelską propagandę. To stawia przed nami ważne zadanie. Mówić o tym konflikcie, mówić o cierpieniach Palestyńczyków, o ich prawie do walki o wolność.
Na całym świecie codziennie odbywają się protesty. Setki tysięcy ludzi protestuje, wzywając do natychmiastowego wstrzymania nalotów. W Polsce również te protesty się odbywają. To ważne, byśmy wychodzili i mówili. W mediach nie możemy usłyszeć innej wersji niż wersja izraelska.
Tekst: Akcja Socjalistyczna
#WolnaPalestyna #Palestyna #Palestine #FreePalestine #VivaPalestina
