Pod pretekstem przeszukania bez nakazu policja miała uczestniczyć w kradzieży wodomierza, ten fakt potwierdza też pismo z Policji w którym pisze ,,Wraz z dwoma osobami podającymi się za funkcjonariuszy Policji" samo podejrzenie wzbudza fakt iż pseudo funkcjonariusze nie potrafią podać konkretnej podstawy wtargnięcia do piwnicy budynku mieszkalnego.
Jak nam opisuje sama poszkodowana. Problem rozpoczął się dużo wcześniej, w ostatnim czasie gdy policjanci, bez legitymowania się oraz bez przedstawienia żadnych formalnych dokumentów, wkroczyli na teren posesji i podjęli interwencję. Czynności te obejmowały również ingerencję w prywatną własność, w tym demontaż licznika wody, co stanowiło jaskrawe przekroczenie uprawnień.
Pomimo że sąd przyznał rację Pani Ewelinie, która mieszka i uznał działania policji za bezprawne, problemy rodziny się nie zakończyły, policja i urzędnicy mieli doprowadzić do sfałszowania dowodów, aby znaleźć podstawę prawną do uwalenia sprawy.
Niestety, burmistrz miasta, zamiast respektować postanowienia sądowe, konsekwentnie utrudnia realizację wyroków i podejmowanie dalszych kroków prawnych. Rodzina Pani Eweliny jest bezsilna wobec braku reakcji ze strony władz lokalnych oraz dalszych prób ominięcia prawa. Sytuacja staje się dla nich coraz bardziej frustrująca i obciążająca psychicznie. Mimo że cala sprawa ciągnie się już od 4 lat, to końca represji nie widać.
Ещё видео!