Odszedł człowiek legenda znany od wielu lat w Kazimierzu Dolnym i w środowiskach malarzy pokolenia wiosny paryskiej 68 . Założyciel magazynu Pismonos i postać fundamentalna dla kazimierskiego zespołu Dziady Kazimierskie . Syn słynnego profesora Edmunda Johna którego nie tylko obrazy ale też palindromy znane były w całej Polsce . Obieżyświat bardziej francuski i angielski a nawet nowojorski niż polski ale serce swe postanowił złożyć do ziemi na kazimierskim cmentarzu . Ilustracją do relacji z pogrzebu są fragmenty słuchowiska opracowanego przez Włodka Dembowskiego i Pawła Taczałę . J.J opowiada w nim o powojennej młodości dosyć radykalnie i barwnie . Bezcenna jest mowa pożegnalna mistrza Krzysztofa Pruszkowskiego przyjaciela z młodości i wybitnego fotografa i malarza . To dzięki jego wspomnieniom z młodości obu panów dowiadujemy się o wspaniałych momentach i osiągnięciach Jacka Johna , który ostatnie spędził w cieniu tamtych dni .
Ещё видео!