Czerwiec 2018 roku. Wieś pod Lublinem. Nikt nie wie, że Agata F. Jest w ciąży. W nocy z 27 na 28 czerwca zaczyna rodzić w łazience. Później podejmuje decyzję, która sprawia, że trafia do aresztu z zarzutem morderstwa i bezczeszczenia zwłok. - Weszłam do wanny. Dziecko wpadło do wody. Później zawinęłam je w ręcznik, zaniosłam do pokoju i włożyłam do pieca - mówi nam oskarżona Agata F. Twierdzi, że dziecko urodziło się martwe.
Subskrybuj kanał: [ Ссылка ]
Ещё видео!