Zobacz studyjną wersję tego kawałka: [ Ссылка ]
Subskrybuj nowy kanał FRS i włącz dzwoneczek, aby być wciąż na bieżąco: [ Ссылка ]
i prześlij dalej! :)
Kolejny FRS!
Kolejna dawka Ewangelii wg św. Marka.
Niech się wieść niesie dalej!
Znajdź nas:
FB: [ Ссылка ]
IG: [ Ссылка ]
WWW: [ Ссылка ]
______
Tekst:
Ej, straciłem dawno licencję na zabijanie.
Bo to dramat kiedy masz pytania i brak odpowiedzi na nie.
Więc chodź, pomaluj mój świat na nowo.
I, bądź odpowiedzią, którą nadam jemu kolor.
Gdy będziesz obok, bo przecież chodzi o Ciebie.
Znalazłem ziarno życia, którego nie dała Demeter mi.
Poznałem Siewcę a reszta ,,doesn`t matter" jest.
I ja chcę żyć tak, aby On był metą mi.
Sieje w drogi, skały, ciernie, bo tak wygląda serce.
A Ten co wszystko może nic nie zrobi bez Ciebie
Mówili mi, że się mylę i byli przeciw.
Patrzę na nich ze łzami i wołam do nich z mety.
Światło jest piękne tylko wtedy kiedy świeci.
A to co niepozorne nosi w życie - wierzysz?
Masz jedno podejście. Wiele od Ciebie zależy.
Ja straciłem dawno nadzieję na to, że życie nie ma nadziei.
Bo jest inaczej.
Wsiadłem do łodzi teraz On płynie ze mną.
I nawet kiedy śpi to wystarcza mi obecność.
I Jego słowo, że dopłyniemy na pewno kiedyś.
Sam nie dam rady mi łatwiej w to wierzyć.
Bo kiedyś żyłem tak jak opętany. Wiesz...
Biegałem w poszukiwaniu miłości między grobami.
I, wierzyłem głupi głupim, gdy mówili nie ma granic.
I sam, byłem grobem, bo dawno umarłem w sobie.
Mogłeś pytać mnie o imię, ale nie moje.
To wszystko było takie słodkie, ale stałem się Legionem.
I kiedy zrozumiesz, że spotykasz się z demonem.
Za każdym razem, gdy dotykają zła Twoje dłonie.
Siedzę po drugiej stronie i mam się nieźle.
A wielu nadal woli prawdy nie słyszeć.
I nie chcą wolności choć wołają o nią wszędzie.
I mnie boli serce, robię co mogę - jestem dłużnikiem.
Za życie.
Patrze w oczy śmierci, bo w moje spojrzało życie.
I nie boję się kiedy przyjdzie, by ją usłyszeć.
Ja słyszałem wiele słów dawno zapaliłem znicze Nad nimi, i głośno krzyczę, bo nad śmiercią zwyciężyło Życie.
Jak mam milczeć kiedy to wiem,
Kim jest Ten, który, podchodzi do śmierci i przerywa ją jak sen?
Bo tylko On może zbudzić z tego snu.
Obojętnie co Tobie mówili inni - Talitha kum.
Czekał za długo, abyś zechciała Go spotkać.
I czuje dotyk wiary, bo poznaje Ciebie w nim.
I nie pyta o szczegóły, bo znana Mu jest historia.
Stoi w tłumie a w nim? Liczysz się Ty.
Nam czasem brakuje wiary, bo znamy Go już za dobrze.
A proch z Jego butów to świadek przeciwko nam ciągle.
Bo to znak, że tu był i to znak, że my nic
Nie zrobiliśmy z tym i chcemy żeby odszedł.
