10 grudnia obchodzimy Międzynarodowy Dzień Praw Człowieka. Wrocław włącza się do akcji Grupy Granica "Bądź dla innych", która chce w ten sposób zwrócić uwagę na prawa człowieka oraz na sytuacje uchodźców na granicy polsko-białoruskiej.
- Grupa Granica to jest odpowiedź na kryzys humanitarny na granicy, to jest wsparcie humanitarne, to jest pomoc humanitarna niesiona migrantom i migrantkom, to jest także monitoring tej sytuacji czy monitorowanie naruszania praw człowieka na pograniczu. Grupa Granica działa także w Polsce, wewnątrz kraju tzn. organizacje, które ją tworzą wspierają na codzień uchodźców, wspieramy osoby, które są internowane w ośrodkach strzeżonych dla cudzoziemców. To jest wsparcie prawne, wsparcie edukacyjne, uczymy, pomagamy się uczyć społeczeństwu przyjmującemu reagować na tę sytuację, bo jest ona dla nas wszystkich nowa i wyjątkowa. I co chyba w dzisiejszym dniu najważniejsze, monitorujemy naruszanie i łamanie praw człowieka w Polsce, którego niestety doświadczamy - mówi Maciej Mandelt, Stowarzyszenie Nomada, Grupa Granica.
We Wrocławiu w obchody organizowane przez Amnesty International włączyli się także studenci z Uniwersytetu Wrocławskiego, którzy zorganizowali maraton pisania listów w obronie aktywistów i osób prześladowanych politycznie. Swój list mógł napisać każdy. Specjalny punkt urządzony został w Przejściu Dialogu, czyli placówce zlokalizowanej w Przejściu Świdnickim.
- To są osoby w różny sposób dyskryminowane przez władze, mamy chłopaka, który miał szesnaście lat i został przypadkowo aresztowany na Białorusi w związku z protestami i został aresztowany i skazany za tą działalność przeciw władzy, był również torturowany przez rażenie prądem. Mamy też dziewczynę z Erytrei, mamy dziewczynę z Chin, która jako pierwsza relacjonowała zakażenia koronawirusem w Wuhan i przez to też została aresztowana przez władze chińskie. Mamy też dziewczynę z Tajlandii, więc piszemy do ludzi z różnych stron świata - mówi Konstanty Zaremba, Studenckie Koło Naukowe Prawa Międzynarodowego i Europejskiego.
Temat praw człowieka w Polsce powraca ostatnio jak bumerang w debacie publicznej i to nie tylko ze względu na sytuacje na granicy polsko -białoruskiej.
- Trochę patrzę na ostatnie parę lat obecnej Polski, ja jestem daleki, żeby porównywać to co się dzieje w Polsce, rząd Pisu, itd. do czasów komuny, ale jednak pewien cień tamte czasy położyły na te ostatnie kilka lat. Tzn. też widzę to, że wolność słowa niby nie jest ograniczona, ale Lex Tvn, czyli ograniczanie możliwości nadawania przez niezależnie myślących dziennikarzy i stację telewizyjną, prawo do zrzeszania się, które jest nagminnie łamane niby nie przez prokuraturę, ale przez policję, która po prostu ściąga z ulicy ludzi, którzy protestują. Prawa człowieka dzisiaj moim zdaniem też już są mocno zagrożone w Polsce - mówi Stanisław Huskowski, były prezydent Wrocławia, legenda wrocławskiej Solidarności.
Międzynarodowy dzień praw człowieka obchodzony jest co roku właśnie 10 grudnia – w rocznicę przyjęcia przez Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka. Dokument został podpisany w 1948 roku.
Odwiedź Telewizję Echo24:
Oficjalny portal informacyjny:
[ Ссылка ]
Facebook:
[ Ссылка ]
Twitter:
[ Ссылка ]
Instagram:
[ Ссылка ]
YouTube:
[ Ссылка ]
Ещё видео!