Kontemplując Najświętsze Imię Słowa Wcielonego, dusza dzięki łasce osiąga komunię z Bogiem, którym duchowo nasyca się, oddycha Nim wewnętrznie. W tym akcie, ten wszechmogący Bóg, którym dusza duchowo się karmi, z którym się jednoczy, dokonuje w niej niewymownych cudów swej łaski.
***
Panie mój, Jezu Chryste, który z miłości, jaką masz ku ludziom, dzień i noc w tym Sakramencie przebywasz i pełen dobroci i miłości oczekujesz, wzywasz i przyjmujesz wszystkich, którzy przychodzą Cię odwiedzić, wierzę, że tu obecny jesteś w tym Sakramencie ołtarza. Cześć Ci oddaję z przepaści mego nicestwa i dzięki Ci składam za łaski, które mi wyświadczyłeś, szczególnie za to, że mi siebie samego darowałeś w tym Sakramencie, że mi za Pośredniczkę dałeś Najświętszą Matkę Maryję i że mnie wezwałeś, abym Cię odwiedził w tym kościele.
Pozdrawiam tedy Twe najukochańsze Serce, a pragnę je w potrójnym celu pozdrowić: najpierw, aby Ci podziękować za ten dar wielki; po drugie, aby Ci wynagrodzić za te wszystkie zniewagi, których doznałeś od wszystkich nieprzyjaciół Twoich w tym Sakramencie; po trzecie, pragnę przez to nawiedzenie uczcić Cię na wszystkich tych miejscach na ziemi, gdzie Ci ludzie w tym Sakramencie obecnemu mało czci oddają albo Cię nawet zupełnie opuszczają.
Jezu mój! Całym sercem Cię miłuję, żałuję, że tyle razy w przeszłości Twoją dobroć zasmuciłem. Postanawiam przy pomocy łaski Twojej na przyszłość już nigdy więcej Ciebie nie obrażać, a teraz, jakkolwiek nędzny jestem, Tobie się zupełnie oddaję, wyrzekam się mojej woli, mych skłonności i mych życzeń i wszystkiego, co do mnie należy. Odtąd rozporządzaj mną i wszystkim, co posiadam, jak Ci się podoba.
Proszę Cię tylko o miłość świętą, której jedynie pragnę, tudzież o wytrwałość w dobrym do końca i o doskonałe wypełnienie woli Twojej. Polecam Ci także dusze w czyśćcu cierpiące, szczególnie te, które miały największe nabożeństwo do Najświętszego Sakramentu i do Maryi Najświętszej. Polecam Ci także wszystkich biednych grzeszników.
Wreszcie, drogi mój Zbawicielu, wszystkie uczucia moje łączę z uczuciami najmiłościwszego Serca Twego i tak połączone ofiaruję Twemu Ojcu Przedwiecznemu i błagam Go w imię Twoje, aby je dla miłości Twojej przyjąć i wysłuchać mnie raczył.
NAWIEDZENIE XXI
CENTRUM DUSZ WOLNYCH
Gdziekolwiek będzie ciało, tam zgromadzą się i orły (Łk 17, 37).
Przez „ciało” święci rozumieją Ciało Jezusa Chrystusa, a przez „orły” – dusze oderwane od świata. Wznoszą się one jak orły ponad sprawy tej ziemi i wzlatują ku niebu. Swymi myślami i uczuciami nieustannie ku niemu biegną i ciągle tam przebywają. Orły te znajdują na ziemi swoje szczęście przy Jezusie w Najświętszym Sakramencie, i nie mogą się wręcz nasycić przebywaniem w Jego obecności.
Jeśli orły – jak mówi św. Hieronim – dostrzegłszy pożywienie lecą z daleka, aby je pochwycić, o ileż bardziej my jesteśmy zobowiązani spieszyć, nawet wprost lecieć do Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie jako do najlepszego pokarmu serc naszych! Dlatego też święci na tej ziemi, jak spragnione jelenie, zawsze biegali do tego rajskiego źródła.
Pewien zakonnik, niezależnie od swego zajęcia, zawsze kierował swe oczy w stronę, gdzie się znajdował Najświętszy Sakrament. Nawiedzał Go bardzo często i nieraz całe noce pozostawał na adoracji. Ubolewał widząc pałace możnych pełne petentów, którzy bogatego człowieka czcią otaczają w nadziei marnego zysku, i opuszczone kościoły, w których mieszka najwyższy Pan świata. Przebywa On tam z nami na tronie miłości, bogaty w dobra niezmierne i wieczne. Mówił, że bardzo szczęśliwi są zakonnicy, gdyż mogą w swoich własnych domach nawiedzać dniem i nocą wielkiego Pana w Najświętszym Sakramencie. Dla ludzi świeckich jest to niemożliwe.
Panie mój najmilszy, widzisz, jak jestem grzeszny i niewdzięczny wobec ogromu Twojej miłości, a przecież wzywasz mnie z taką dobrocią, abym się do Ciebie zbliżył. Nie chcę tracić otuchy z powodu mojej nędzy, lecz przyjdę i przystąpię do Ciebie. Ty jednak przemień mnie zupełnie: oddal ode mnie wszelką miłość, która nie jest skierowana ku Tobie, wszelkie pragnienie, które Ci się nie podoba, i każdą myśl, która nie zmierza do Ciebie.
Jezu mój, moja miłości i mój skarbie, moje wszystko, pragnę Ciebie jedynie zadowolić i tylko Tobie się podobać. Ty jeden zasługujesz na pełną miłość moją. Ciebie jedynie z całego serca kochać pragnę. Oderwij mnie od wszystkiego, o Panie mój, i połącz wyłącznie z sobą. Obym się tak z tobą zjednoczył, bym już ani w tym, ani w przyszłym życiu nie mógł odłączyć się od Ciebie.
Jezu mój najsłodszy, nie dozwól mi oddalić się od Ciebie!
Ещё видео!