Ludzie jeszcze niedawno uważali, że to jest najlepsze rozwiązanie właściwie na każdą dolegliwość. Oczywiście jest to błędne podejście, gdyż zdecydowana większość infekcji jest raczej pochodzenia wirusowego i trzeba pamiętać, że taki antybiotyk nie działa w ogóle na wirusy, a tylko i wyłącznie na bakterie. Pozostaje nam kwestia tego, czy możemy zweryfikować, czy infekcja jest bakteryjna czy wirusowa. Jeśli mamy wątpliwości, to powinniśmy zgłosić się do lekarza pediatry, czy lekarza rodzinnego, aby przeprowadzić odpowiednią diagnostykę. Wystarczy niejednokrotnie zwykłe badanie w gabinecie. Jeżeli lekarz będzie miał jakiekolwiek wątpliwości, to skieruje takiego pacjenta na odpowiednie badania laboratoryjne, żeby potwierdzić rodzaj infekcji. Przy infekcjach bakteryjnych oczywiście stosujemy antybiotyki. Zakres stosowania określany jest zawsze przez szereg wytycznych. W Polsce od niedawna działa taki „Ogólnopolski Program Ochrony Antybiotyków”. To jest program, celem którego jest propagowanie świadomego stosowania antybiotyków. Lekarze mają wtedy konkretne wytyczne, które dotyczą tego, kiedy i jakie antybiotyki są najbardziej skuteczne, oraz jak długo należy je brać, czy jak powinna wyglądać kontrola po takim antybiotyku, co powinien zrobić nasz pacjent, żeby infekcja przebiegała w sposób łagodny dla niego. Stosowanie takich antybiotyków wiąże się zawsze z pewnymi powikłaniami. Jednym z nich, które nie dotyczy może bezpośrednio pacjenta, jednak może stać się zagrożeniem ogólna, jest odporność bakterii. W wyniku stosowaniu antybiotykoterapii bez uzasadnienia, jest na świecie coraz więcej baterii i zaczynają się one uodparniać na wszelkie dostępne antybiotyki. Proces ten stanowi dla pacjentów największe zagrożenie.
Nie trzeba jednakże podchodzić do antybiotyków jak do jakiegoś zła koniecznego. Jeśli pacjent ma właśnie infekcję bakteryjną, wymagającą podania antybiotyku, to go powinien przyjmować. Nie ma również powodów do tego, żeby się obawiać stosowania antybiotyków nawet u dzieci najmłodszych. Jeśli dobór antybiotyku i dawki są dokładnie określone, to nie ma ryzyka dla takiego pacjenta. Rodzice często boją się powikłań, np. utrata słuchu po gentamycynie, jednakże aktualnie antybiotykoterapia jest racjonalna, a także odpowiednio dopasowana do wieku, stanu oraz choroby dziecka, więc nie ma powodu do obaw. Jeśli lekarz zasugeruje, że warto byłoby podać dziecku antybiotyk, to trzeba to rozważyć oraz zastosować się do jego zaleceń.
W czasie antybiotykoterapii nie musimy stosować specjalnej diety. Jednak posiłki powinny być zbilansowane, dostosowane do tego stanu, w jakim jest nasze dziecko. Dość często podczas choroby dzieci nie mają w ogóle apetytu, ale nie wynika to ze stosowania antybiotyków, ale jest wynikiem gorączki oraz zmagania się organizmu z infekcją. Posiłki powinny być raczej lekkostrawne, nie można również dziecka zmuszać do jedzenia. Jednak nie ma powodu, aby ograniczać pewne produkty w diecie. Zgodnie z zaleceniami lekarza trzeba stosować probiotyki, które muszą uzupełniać florę bakteryjną w sposób zbliżony maksymalnie do fizjologicznego, żeby chronić śluzówkę żołądka przed ewentualnymi uszkodzeniami.

dr Łukasz Durajski - lekarz, specjalizacja endokrynologiczna, Centrum Zdrowia Dziecka

Więcej w Portalu Zdrowia Dziecka - www.portalzdrowiadziecka.pl
#portalzdrowiadziecka.pl
pytania wysyłaj na adres pytania@portalzdrowiadziecka.pl

свернуть