Wciąż za oknem hula wiatr politycznej pustki i niezajęta boksowaniem się z decydentami politycznymi Beata Lubecka wraca z przeglądem tego, na co zazwyczaj czasu niestarcza. Tym razem przekonacie się, gdzie w Australii nabyć można dymka, bo nie w sklepie i jak kupić działkę w cenie kajzerki. Naszych na Euro już nie ma (no shock), ale polscy kibice inspirują dalej - jak? Let's see.
Doczekaliśmy końca drugiego tygodnia wakacji i jak pewnie większość z Was, tak i my z Radiem ZET jesteśmy na Openerze. A tam, znamienici polscy artyści, choć przecież nie tylko na gdyńskim lotnisku. Tłoczycie się i dobrze to wiemy, na bramkach na eventy Dawida Podsiadły, Darii Zawiałow czy Sanah. Nie kłamcie, że tak nie jest. To guilty pleasure? Może. Ale czemu mamy boom na rodzimych wajdelotów? Czemu wolicie stać w kolejkach zamiast rozsiąść się w fotelu ze spotifajką? Tłumaczy dzisiejszy gość Beaty Lubeckiej Stanisław Trzciński, który jak nikt inny zna się na muzyce.
