- Musielibyśmy przyjrzeć się każdemu z okręgów, w którym nie odbędą się wybory do rady gminy, żeby zidentyfikować co spowodowało, że w danym miejscu zgłosił się jeden kandydat - powiedział politolog dr Błażej Choroś.
Gość "Poglądów i osądów" zaznaczył, że to nie jest nowe zjawisko. - Takie sytuacje są stosunkowo częste. W 2014 roku ponad w 1700 okręgów w całym kraju nie przeprowadzono wyborów do rad gmin, ponieważ był tylko jeden kandydat - zaznaczył.
W niektórych gminach nie odbędą się także wybory na wójta lub burmistrza ponieważ jest tam tylko jeden kandydat. Tam będzie przeprowadzony plebiscyt, w którym mieszkańcy powiedzą, czy chcą aby ten jedyny kandydat był wójtem lub burmistrzem.
