Tym razem zagnało mnie aż pod granicę województwa warmińsko-mazurskiego, do Kolna i okolic. Mimo dostępnych danych GPS wskazane lokalizacje często okazywały się błędne, czasem (z uwagi na upał) mój smartfon wariował i gubił zasięg.
Miała to być dwudniowa wyprawa z losowym nocowaniem w lesie, wyszedł bardziej survival niż eksploracja punktów oporu, aczkolwiek nocowanie w jednym ze schronów z dumą dopisuję do CV moich doświadczeń outdoorowych ;)
Jeszcze jedno: wybaczcie, że nie zawsze mówiłem wyraźnie i że sapałem przez cały filmik jak sprężarka, ale było naprawdę gorąco. Ciężko mi było pilnować kamery, gry słów i jednocześnie koordynacji ruchowej.
Schrony w okolicy Kolna w większości są świetnie zachowane, trudno dostępne i nie zasyfione odpadami z okolicznych wiosek, tak jak to miało miejsce przy okazji eksploracji Schronów Linii Mołotowa.
Muzyka w tle:
Patrick Scelina - Invisible Hero
Ещё видео!