Możesz nas wesprzeć na patronite.pl/Ekonomiaicałareszta
Ceny najmu mieszkań w Polsce totalnie oszalały. We wszystkich większych miejscowościach w Polsce rok do roku wzrosty były dwucyfrowe. W Gdańsku i Krakowie wynajem kawalerek podrożał o ponad 40 procent. W tym pierwszym mieście za wynajem kawalerki w lipcu średnio trzeba było zapłacić 2577 zł. Gdańsk tym samym przebił po raz pierwszy Warszawę, gdzie za kawalerkę w tym samym czasie płaciło się 2551 zł.
Skąd te podwyżki? Po pierwsze wojna, po drugie stopy procentowe, po trzecie chciwość właścicieli. Wojna spowodowała ogromny napływ uchodźców, którzy musieli gdzieś mieszkać. W pierwszych tygodniach po inwazji Putina na Ukrainę z rynku – w zależności od miasta – zniknęło od 50 do 80 proc. ofert mieszkań na wynajem.
Podwyżki stóp procentowych oznaczają nie tylko wyższe raty, ale również niższą zdolność kredytową dziesiątek tysięcy ludzi, którzy właśnie stali przed decyzją o kupnie pierwszego własnego M. To spowodowało, że z rynku nie odpłynęło „na swoje” tysiące ludzi. I nie zrobili oni tym samym miejsca dla młodszych roczników wyprowadzających się od rodziców.
To wszystko oznacza, że przewagę negocjacyjną zyskują właściciele mieszkań, którzy mogą teraz podwyższać czynsze, ponieważ najemcy nie mają większego wyboru jeśli chodzi o mieszkania: są zmuszeni płakać i płacić. Wynajmujący kryją sobie zresztą w ten sposób część inflacji – robią to pieniędzmi najemców.
Bibliografia:
Raport Expandera i Rentier.io – Najem mieszkań, sierpień 2022, [ Ссылка ]
Michał Kisiel, Na rynku najmu nadal wzrosty – "w kawalerkach" Gdańsk wyprzedza Warszawę [Nowy raport], [ Ссылка ]
Danuta Pawłowska, Mieszkania na wynajem i rynek klienta? Zapomnij, w dodatku sezon w tym roku zaczął się wcześniej, [ Ссылка ]
To już zapaść. BIK: popyt na kredyty mieszkaniowe spadł w sierpniu o 72,9 proc., [ Ссылка ]
Wskaźniki cen towarów i usług konsumpcyjnych w sierpniu 2022 roku, GUS, [ Ссылка ]
Ещё видео!