4000 spalonych kalorii dziennie? Jest to dzienna średnia z moich ostatnich dni treningowych i wyścigowych. Są dni, że przekraczamy znacznie ponad 5000kcal.
Jak w takim wypadku uniknąć przysłowiowej "bomby" i jednocześnie wykonać dobry, jakościowy trening bez zakończenia go z czerwoną lampką? JEŚĆ! A mianowicie jeść odpowiednio. Kiedy, jak dużo, z jaką częstotliwością?
📹 [ Ссылка ] @michalpalutavlog
📸 [ Ссылка ]
O tym wszystkim opowiadam Wam w tym filmie zawężając temat tylko do odżywiania podczas jazdy.
Minęły czasy, kiedy zawodnicy podczas Wyścigu Pokoju startowali z kieszeniami pełnymi pomidorów, cukru w kostkach bądź czymkolwiek co było wtedy dostępne.
Mam to szczęście, że jestem zawodnikiem w czasach znacznie łatwiejszych jeżeli chodzi o dostęp informacji czy też dostęp do produktów, których używają sportowcy na całym świecie, Ci najlepsi, ale również i amatorzy.
W związku z tym dzielę się z Wami tą wiedzą, a bardziej pokazuje jak wygląda to w moim przypadku.
Zajęło mi to kilka lat, abym zrozumiał, wytrenował swój organizm i nauczył przyswajać żołądek to takiej ilości kcal, kiedy tętno nie schodzi z czerwonego pola, a w gardle czuje jeszcze przedstartowe śniadanie.
Jeżeli podobają Wam się tego typu materiały to będę mógł w przyszłości stworzyć kolejne, bardziej rozbudowane!
NAJLEPSZEGO!
Ещё видео!