Wołowina szarpana, pachnąca dymem, bo najpierw podwędzona, potem podpieczona, a na koniec obłożona warzywami, podlana winem i owinięta w papier do pieczenia, przebywała 4 godziny w 120 st. C Obłożyłem mięsiwo dookoła metalową folią, ale mięso nie miało z nią bezpośredniej styczności.
Uzyskana wołowina z łatwością rwała się na strzępy i świetnie pasowała jako mięsny wkład do pysznej bułki. Pachnąca dymem i mnóstwem innych aromatów. Ostra od sporej ilości pieprzu. Znakomite jadło w stylu street food.
Zachęcam do wykonania.
Wersja opisowa i przepis są na blogu [ Ссылка ]
Jeżeli chcesz subskrybować kanał wystarczy, że klikniesz w ten link [ Ссылка ]
Sklep online - [ Ссылка ]
Sklepy stacjonarne trójmiasto - [ Ссылка ]
Blog kulinarny - [ Ссылка ]
T-shirty - [ Ссылка ]
Facebook - [ Ссылка ]
Instagram - [ Ссылка ]
Link do poprzedniego odcinka - [ Ссылка ]
Ещё видео!