Śmieszki na kwarantannie.
Muzyka: "Jak zapomnieć" Jeden Osiem L
Tekst: Agnieszka Kwapisiewicz
Wykonanie: Karina Maciejewska, Agnieszka Kwapisiewicz
Ref: Tyle dam by wyjść z domu dziś
Wszystkie ścieżki z osiedla wołają mnie
Bo chcę, pobiegać jeszcze dziś
Pójść na rower swobodnie i nie przejmować się
Tak już, po prostu się poruszać
Zakazami nie przejmować się
Wiem nie wyjdę dziś, chociaż bardzo chcę
Mam nadzieję, że to wiesz (i Ty).
1. Znowu widzę słońce za swoimi oknami
Znowu wyjść nie mogę, otoczona zakazami.
Wszystko poświęcam myśli, że było tak normalnie
Kiedy czułam wiatr we włosach wtedy czułam żem jest pani
Tyle zostało po tym, tylko okno i filmiki
Tyle dam by do tego teraz, zaraz, dziś już wrócić.
Teraz chcę iść w las, chcę być tam gdzie dziś szumi morze
Póki co zostanę w domu to nam wszystkim dziś pomoże.
Popatrz jak wszyscy medycy dzielnie walczą z epidemią
Zrozum, że najlepsze to byś jeszcze tydzień został w domu.
Kto nas wszystkich uratuje, gdy ich zeżre kwarantanna?
Proszę zostań w domu, sprawdź jak się ma Twoja wanna.
Ref: Tyle dam by wyjść z domu dziś
Wszystkie ścieżki z osiedla wołają mnie
Bo chcę, pobiegać jeszcze dziś
Pójść na rower swobodnie i nie przejmować się
Tak już, po prostu się poruszać
Zakazami nie przejmować się
Wiem nie wyjdę dziś, chociaż bardzo chcę
Mam nadzieję, że to wiesz (i Ty).
2. To był sen na jawie, że rowerem dziś se jadę.
Wszystko takie otwarte, kina puby restauracje
A tu wy, biegnący na siłownie, czeka bieżnia, czeka trener,
czeka wszystko tylko czy Ty jesteś gotów?
Pamiętasz jeszcze? Te dni, całe miesiące
Pamiętasz? Nie zapomnij! Bo skleroza nie pomoże.
Trzeba będzie odbudować te dni i tą codzienność
Kiedyś to było normalne dziś normalność to kąt w domu
Wirus lata se w powietrzu, tracisz wiarę i cierpliwość
Chcesz zapomnieć na chwilę, lecz się nie da, wszędzie wirus
Gadasz z kumplem słyszysz wirus, w radio tylko kwarantanna
Nikt nie chce odwiedzin, niech się skończy ten ambaras.
Ref: Tyle dam by wyjść z domu dziś
Wszystkie ścieżki z osiedla wołają mnie
Bo chcę, pobiegać jeszcze dziś
Pójść na rower swobodnie i nie przejmować się
Tak już, po prostu się poruszać
Zakazami nie przejmować się
Wiem nie wyjdę dziś, chociaż bardzo chcę
Mam nadzieję, że to wiesz (i Ty).
3. Moje myśli spiętrzone wokół jednej chwili,
Możliwość wyjścia z domu życie me umili
Teraz stojąc przy oknie przez szybę wciąż wyglądam
Już nie cieszy jak kiedyś ciągłe zaleganie w domu
Netflix już się znudził, książki wszystkie przeczytane
Chata błyszczy jak nigdy internety pozwiedzane.
Praca zdalna już mnie męczy ile można siedzieć w domu
Po co świeci teraz słońce to naprawdę nie pomaga.
Skończ to, chce wyjść już z domu na powietrze,
Skończ to, wirusa na zawsze stąd zabierzcie
Skończ to, i proszę bardzo, nigdy więcej
Niech nie powraca wirus, bo za siebie już nie ręczę.
Ref: Tyle dam by wyjść z domu dziś
Wszystkie ścieżki z osiedla wołają mnie
Bo chcę, pobiegać jeszcze dziś
Pójść na rower swobodnie i nie przejmować się
Tak już, po prostu się poruszać
Zakazami nie przejmować się
Wiem nie wyjdę dziś, chociaż bardzo chcę
Mam nadzieję, że to wiesz (i Ty).
Ещё видео!