Polska wygrała z Rosją 26:25 w meczu grupy D mistrzostw świata piłkarzy ręcznych. - Obie drużyny chciały wygrać i zostawiły dużo serca, stąd też nerwówka z jednej i drugiej strony - powiedział po spotkaniu Bartosz Jurecki. Reprezentant Polski był bardzo zadowolony z postawy swoich kolegów, którzy weszli na boisko z ławki rezerwowych. - Nie ważne, kto zaczyna. Każdy ma dać z siebie wszystko. Błędy się zdarzają, najważniejszy jest wynik końcowy, z którego bardzo się cieszymy - zakończył Jurecki.
Ещё видео!