Niewolnictwo w Europie zdarza się coraz częściej, poprzez skrajne wykorzystywanie w pracy. Dotyczy szczególnie mężczyzn w wieku powyżej 40 lat, którzy wyjeżdżają na prace sezonowe i znikają.

Szczególnie narażone na ryzyko związane z handlem ludźmi są osoby, które nie mają zbyt wielu więzi społecznych. Z powodu nieszczęść, które się przytrafiają, chcą uciec przed swoimi kłopotami.

- Mitem jest, że handel ludźmi dotyczy przede wszystkim kobiet - mówi w rozmowie z MarketNews24 Joanna Trela z Armii Zbawienia. - Dotyczy samotnych mężczyzn, powyżej 40 lat, wyjeżdżających na prace sezonowe. Dlatego tak ważne jest, aby jednak komuś zostawili o tym informację i umówili się na hasło.

Takie hasło użyte później, choćby podczas rozmowy telefonicznej, będzie sygnałem, że stało się coś złego, choć w haśle żadna taka informacja nie zostanie użyta, czyli przekaz nie okaże się zrozumiały dla handlujących niewolnikami. Taka metoda warta jest zarekomendowania przy wszystkich wyjazdach zagranicznych.

Współczesne niewolnictwo dotyczy 25 mln ludzi. Dotyczy także Polski, a Polacy najczęściej wykorzystują przyjeżdżających z Ukrainy.

свернуть