Please subscribe to listen to best polish music, I will add more videos soon. You can type your requests in comments. Polish music is the best in the world.
Coma - Leszek Żukowski
Lyrics:
Sometimes, I'd rather be all alone
Clumsily dancing on the edge of evil
And even fall down to the very bottom
Sometimes, I prefer this to the tenderness of your strangers' hands
I believe in the invisible force
I can light up the darkness if I want to
I can thrill you for a few moments
But understand when I feel like being alone again
For sure, you've felt that great fear before
That the best times were passing you by
Incapacity has taken you aside
Waiting makes all the sweetness in us bitter
A great screech numbs us to a whisper
It's so hard to find your way into a warm dream
Words blend into a false tone
When sensitivity is like a one-way ticket out of here
They lied to me, hoping that I'd believe and will stop wanting
I have to treat myself for pain and fear
Where is the man who will show me how it's done?
Who will show me how it's done?...
Sometimes, I'd rather be all alone
Clumsily dancing on the edge of evil
And even fall down to the very bottom
Sometimes, I prefer this to the tenderness of your strangers' hands
I believe in the invisible force
I can light up the darkness if I want to
I can thrill you for a few moments
But understand when I feel like being alone again
Feel like being alone again...
For sure, you've felt that great fear before
That the best times were passing you by
Incapacity has taken you aside
Waiting makes all the sweetness in us bitter
A great screech numbs us to a whisper
It's so hard to find your way into a warm dream
Words blend into a false tone
When sensitivity is like a one-way ticket out of here
One-way ticket out of here...
There will be nothing to regret...
Nothing! No, no, no...
There will be nothing to regret...
They lied to me, hoping that I'd believe and will stop wanting
I have to treat myself for pain and fear
Where is the man (who will show me how it's done)?
There will be nothing to regret...
Nothing! No, no, no...
There will be nothing to regret...
Polish lyrics:
Czasami wolę być zupełnie sam
Niezdarnie tańczyć na granicy zła
I nawet stoczyć się na samo dno
Czasami wolę to niż czułość waszych obcych rąk
Posiadam wiarę w niemożliwą moc
Potrafię jeśli chcę rozświetlić mrok
Mogę poruszyć was na kilka chwil
Tylko zrozumcie kiedy zechcę znowu z sobą być
Na pewno czułeś kiedyś wielki strach
Że oto mija twój najlepszy czas
Bezradność zniosła cię na drugi plan
Czekanie sprawia że gorzknieje cała słodycz w nas
Ogromny zgrzyt znieczula nas na szept
Tak trudno znaleźć drogę w ciepły sen
Słowa zlewają się w fałszywy ton
Gdy nadwrażliwość jest jak bilet w jedną stronę stąd
Okłamali mnie z nadzieją że
Uwierzyłem i przestanę chcieć
Muszę leczyć się na ból i strach
Gdzie jest człowiek który z siebie sam pokaże mi jak
Kto pokaże mi jak?
Kto pokaże mi jak?
No kto pokaże mi jak?
Czasami wolę być zupełnie sam
Niezdarnie tańczyć na granicy zła
I nawet stoczyć się na samo dno
Czasami wolę to niż czułość waszych obcych rąk
Posiadam wiarę w niemożliwą moc
Potrafię jeśli chcę rozświetlić mrok
Mogę poruszyć was na kilka chwil
Tylko zrozumcie kiedy zechcę znowu z sobą być
Znowu z sobą być
Na pewno czułeś kiedyś wielki strach
Że oto mija twój najlepszy czas
Bezradność zniosła cię na drugi plan
Czekanie sprawia że gorzknieje cała słodycz w nas
Ogromny zgrzyt znieczula nas na szept
Tak trudno znaleźć drogę w ciepły sen
Słowa zlewają się w fałszywy ton
Gdy nadwrażliwość jest jak bilet
W jedną stronę stąd
Niczego nie będzie żal
Niczego
Nie nie nie nie nie
Niczego nie będzie żal
Nie
Okłamali mnie z nadzieją że
Uwierzyłem i przestanę chcieć
Muszę leczyć się na ból i strach
Gdzie jest człowiek który...
Niczego nie będzie żal
Niczego
Nie nie nie nie nie
Niczego nie będzie żal
