Policjantem jest się przez cały czas, nie tylko na służbie. Udowodniła to funkcjonariuszka, która w dniu wolnym od pracy zatrzymała kobietę, która w stanie wskazującym na spożycie próbowała zaparkować przed sklepem w zastępstwie za pijanego właściciela auta.
Do tej sytuacji doszło w w Szczercowie, w sobotę po godzinie ósmej rano. Pijaną kobietę, która próbowała zaparkować matiza zauważyła funkcjonariuszka, która w tym czasie przyjechała na zakupy. Zwróciła na nią uwagę, ponieważ kobieta parkowała w sposób, który mógł uszkodzić inne auta.
Zatrzymała więc kierującą i wezwała policję. Po przyjeździe funkcjonariuszy okazało się, że 40-latka ma w organizmie blisko 2,5 promila alkoholu i nie posiada uprawień do prowadzenia pojazdów.
Jak tłumaczył 28-letni właściciel samochodu, kobieta miała tylko przeparkować pojazd, a matizem przyjechał właśnie on. Tu historia się nie kończy, okazało się bowiem, że właściciel również był pod wpływem alkoholu, badanie wykazało ponad promil, i na dodatek nie miał uprawnień do prowadzenia pojazdu, bo te stracił wcześniej za jazdę pod wpływem alkoholu. Oboje trafili do aresztu i już usłyszeli zarzuty.
