Autumn Veatch przeżyła dwa dni w lesie po tym jak samolot, którym leciała rozbił się niedaleko Mazama w Waszyngtonie
16-latka leciała wraz z jej dziadkami Leland i Sharon Bowman w sobotnie popołudnie.
Samolot wleciał w chmury, po czym uderzył w zboczę góry.
Rodzina podróżowała z Kalispell w Montanie do lotniska w Lynden w Waszyngtonie.
Samolot zniknął z radarów o 3:21 po południu, ostatni sygnał z telefony był nadany o 3:49 po południu.
Obaj dziadkowie zginęli w wypadku. Veatch pozostała przy wraku samolotu przez jeden dzień, po czym postanowiła szukać pomocy.
Idąc obok strumienia udąło jej się dojść do autostrady, gdzie znalazła pomoc.
Ekipy poszukiwawcze starają się teraz odnaleźć wrak samolotu.
Ещё видео!