Kolejna część Warsztatów translatorskich z cyklu spotkań w Polskim Radiu Koszalin z grudnia 2020 roku, poświęcona utworowi Dona McLeana pt. Starry night z roku 1971. Utwór oryginalny: [ Ссылка ] Tłumaczenie Pani Donaty Gierczyckiej w wykonaniu Pani ZNA Makowskiej: [ Ссылка ]
Niniejszy materiał przybliża tło powstania tekstu piosenki, jego związki z tragiczną biografią nederlandzkiego post-impresjonisty Vincenta van Gogha dodatkowo prezentując polską wersję tekstu i jej autorskie wykonanie. Poniżej pełen tekst tłumaczenia:
W tę gwiaździstą noc
wmaluj w błękit szarą czerń,
spójrz w słoneczny, letni dzień
oczami, co w mej duszy widzą mrok.
Wzgórz dalekich cień,
narcyzów szkice, kreski drzew,
uchwyć chłodny, zimny wiew
kolorem na tym śnieżnym płótnie pól.
Dziś rozumiem już,
o czym mówią płótna twe -
jak cierpiałeś kojąc myśli swe,
jak pragnąłeś ulżyć tym,
którzy wtedy nie słuchali, lecz
może teraz... Któż to wie?
Ta gwiaździsta noc...
Ognia kwiatów złoty zbiór,
mglisty fiolet drżących chmur
odbija mistrza oczu błękit, a
kolorów cicha gra
bursztynu ziarna porannych pól,
twarz żłobiona poprzez ból,
kojony przez troskliwą mistrza dłoń.
Dziś rozumiem już,
o czym mówią płótna twe -
jak cierpiałeś kojąc myśli swe,
jak pragnąłeś ulżyć tym,
którzy wtedy nie słuchali, lecz
może teraz… Któż to wie?
Byli tak dalecy,
jednak tak bliscy ci,
lecz bez nadziei, z dna niemocy
tamtej jasnej, gwiezdnej nocy
przerwałeś jak kochanek życia nić.
Ale mogę rzec ci, Vincent:
świat nie jest wart ludzi
tak wspaniałych, jak Ty.
W tę gwiaździstą noc
portretów rząd wzdłuż pustych sal,
bez ram wśród bezimiennych ścian
z oczami, których nie zapomnisz, jak
biedacy, prości tak
w łachmanach, szmatach, ludzi cień,
jak krwistej róży srebrny cierń,
złamany i rzucony w czysty śnieg.
Dzisiaj już to wiem,
o czym mówią płótna twe -
jak cierpiałeś, kojąc myśli swe
jak pragnąłeś ulżyć tym,
którzy wtedy nie słuchali, lecz
czy usłyszą? Raczej nie…
Ещё видео!