"Stał tam, ruszał się, uniemożliwiał prowadzenie spotkania" - zgłosiłem do policyjnego protokołu tą czwórkę radnych co fałszywie zeznali, że cokolwiek uniemożliwiałem stojąc 2 metry od Wójta i nagrywając dyktafonem. Wójt na filmie także kłamie że chodziłem po sali. Policjant obiecuje, że wyjaśni na czym miało polegać uniemozliwienie przeze mnie prowadzenia obrad - stałem przecież tylko z boku z dyktafonem w ręku - nagle żąda opuszczenia sali bez podania podstawy prawnej i grozi zastosowaniem przemocy.
Na Wójta już nie miałem zahamowań i przekazałem na policyjny protokół, całą swoją wiedzę o przekrętach, oszustwach, fałszowaniu protokołów odbiorów zamówień publicznych i ukrywaniu wyprowadzania gminnych środków.
Z tego co wiem, Komisja po moim wyjściu, nie zajęła się wiedzą posiadaną od lipca, iż Krajowa Izba Odwoławcza odrzuciła pokrętne wyjaśnienia Wójta w/s zamówień publicznych. Policjant po półgodzinnym spisywaniu moich zeznań - ten sam policjant co na filmie / :) / w pewnym momencie zajarzył, że sprawa przekracza jego kompetencje i wezwał posiłki z Ciechanowa. Wyszedłem, bo stwierdziłem że nie będę czekał na nich i poszedłem na sesję nadzwyczajną.
A tu jak zwykle - pełna jednomyślność, bez wyjaśnienia przyczyn rezygnacji Przewodniczącego Komisji Skarg.
Jak wróciłem do domu - telefon z posterunku. Z prośbą o powrót, bo Ciechanów dojechał i czeka. No to podjechałem i ze 2 godziny zeznawałem na protokół :)
Będzie się działo.
Ещё видео!