Witajcie! Dziś poznamy zaskakującą i przemieniającą historię. To relacja Callisty Ravenwood, młodej kobiety, która przeszła przez doświadczenie bliskiej śmierci i wróciła z potężną misją, czymś, co wierzy, że może wpłynąć na życie wielu. Zanim zanurzymy się w tę opowieść, chcę wiedzieć: z jakiego miasta nas oglądacie? Dajcie znać w komentarzach! Jeśli jeszcze nie subskrybujecie kanału, zachęcam was, abyście zrobili to teraz i włączyli powiadomienia, aby nie przegapić żadnych naszych kolejnych relacji. A teraz przygotujcie się, ponieważ ta historia zmieni wasze postrzeganie świata duchowego. Nigdy nie zapomnę tamtej nocy. Grudzień był moim ulubionym miesiącem, a powietrze w Fargo zawsze było ciężkie, niosące obietnicę Bożego Narodzenia. Wracałam z bożonarodzeniowego koncertu szkolnego Marianne, mojej młodszej siostry. Grała na skrzypcach z taką delikatnością, że zachwycała wszystkich, a tamtego wieczoru zagrała moją ulubioną melodię, „Cichą Noc”. W drodze powrotnej wiatr wiał mocno, sprawiając, że śnieg wirując, tańczył niczym upiorny walc w ciemnościach. „Jedź ostrożnie, Callista” – powtarzałam sobie, trzymając mocno kierownicę. Starałam się zachować spokój, ale strach zagnieżdżał się w mojej piersi przy każdym zakręcie. Mój wzrok był ograniczony do jasnej linii świateł reflektorów, przeciwko wirującemu śniegowi, który zdawał się pochłaniać samochód. Droga była prawie pusta, tylko kilka samochodów próbowało stawić czoła burzy.
Ещё видео!