W ostatnich latach władze w Moskwie chwaliły się szeroką gamą nowoczesnego, czasem wręcz futurystycznego wyposażenia dla ich wojska. Patrząc na sytuację na froncie w Ukrainie, gdzie Rosja ma coraz większe problemy, warto postawić pytanie, co dzieje się z tymi wszystkimi "cudownymi broniami".
Patrząc na ostatnie wydarzenie w Ukrainie widać wyraźnie, że rosyjska armia ma poważne problemy z przejęciem inicjatywy na froncie, co wynika m.in. z faktu, że nasz sąsiad otrzymuje coraz więcej nowoczesnej broni z Zachodu. Mając to na uwadze, można zastanowić się, dlaczego Moskwa nie chce wysłać do walk swojego najnowszego sprzętu wojskowego, który szumnie ogłaszała i pokazywała w ostatnich latach.
Na liście takiego wyposażenia znajdziemy przecież np. czołgi czy samoloty, które na pewno przydałaby się na pierwszej linii frontu. W naszym wideo pokazujemy losy takich konstrukcji i próbujemy wyjaśnić, dlaczego Rosja nie chce wysłać ich do ataku na Ukrainę.
