Tym razem przenosimy się do kraju, w którym szczęście mierzone jest w kawałkach smażonego „syra”, a w żyłach jego mieszkańców zamiast krwi płynie Kofola. Przy okazji, teleportujemy się do krainy łąk leżących w obrębie najmniej znanej części Beskidu Sądeckiego, czyli Gór Lubowelskich, zwanych po słowacku Lubowiańską Wierchowiną. Podobno sam Bill Gates robił tu zdjęcia do tapet Windowsa… 🏞️
Dystans pętli: 40km.
Wznios: 1200m.
Stopień trudności: trasa łatwa; nawet początkujący da sobie tu radę, ale trzeba mieć choć minimum kondycji i oswojenia z terenem górskim.
Ślad GPX: [ Ссылка ]
Strava: [ Ссылка ]
Darmowy parking: [ Ссылка ]
Miłego oglądania! :)
