W lipcu 2023 roku, dane mi było spacerować po czerwonych oznaczeniach Głównego Szlaku Beskidzkiego. Szlak przeszedłem w 10 dni. A dokładnie w 9 dni, 4 godziny i 40 minut.

Humor jak widać dopisywał. Tak samo jak pogoda. To były jedne z najbardziej intensywnych dni mojego życia. Napieranie od rana do wieczora. Skupienie na celu. Ale nie zabrakło czasu na zabawę i wygłupy ;) Wiadomka!

Jestem łakomczuchem. Mówię to z pełną świadomością. I nigdy w życiu nie przyswoiłem tylu kalorii co podczas GSB. Było to konieczne, abym miał siłę do wędrowania.

Dla kogoś kto po górach chodzi, szlak nie przedstawia żadnych technicznych trudności. Ani w sumie żadnych innych. Szlak jest prosty.

Ale zabawa i tak była doskonała. Było przepysznie i diablo ciekawie! Piękne góry, słoneczne doliny, czyste potoki, krystaliczne krynice, chwile radości i strachu, uczucie siły i dojmującego zmęczenia.

Samotność na szlaku jednocześnie doskwiera i uzależnia...

Jeśli masz jakieś pytania - pisz śmiało. Odpowiem z przyjemnością.

Pokój !!!

Instagram: [ Ссылка ]...
Film i montaż : Maciej Rechulicz

Muzyka:
Łąki Łan "LASS"
Wojciech Kilar, Konrad Bryzek, soundtrack do filmu "Wilcze echa"
Lætitia Pansanel-Garric, muzyka do napisów końcowych do filmu "Pamfir"

свернуть