Współpraca z Mateuszem Rabb'em Zajączkowskim zaowocowała kolejnymi nagraniami zrealizowanymi w Południowym Bastionie. Refleksyjne i świadome teksty, metafory i przemyślenia - czyli smutny rap dopełniony klasycznym podkładem. Zapraszamy do odsłuchu, rozsyłania i oczywiście SUBSKRYPCJI naszego kanału! :)

Tytuł: Kalendarz wspomnień;
Wokal/Słowa: Rabb;
Album: ----;
Producent: Jimmy Kiss;
Realizacja: Południowy Bastion Studio;
Mix/Mastering: Twardy (PBS);
Video/Grafika: Twardy (PBS);
Patronat: Hip-Hop na sztuki, Południowy Bastion;

Acapella:
[ Ссылка ]

Fanpage Hip-Hop na sztuki:
[ Ссылка ]

Fanpage Rabb:
[ Ссылка ]

Fanpage Południowy Bastion Studio:
[ Ссылка ]

Rabb YouTube:
[ Ссылка ]



TEKST:
trzymam długopis w prawej ręce chociaż piszę sercem,
bo od zawsze one znaczylo dla mnie coś więcej,
jak tysiace westchnien, ten zyjacy w glowie bezcen,
gdybym zaczal klamac pewnie mowilbym ze juz nie tesknie, za nia

chociaz zawsze jest tak samo,
znowu wstaje rano myslac tylko o tym co sie wtedy z nami stalo,
gdzies, przeciw, pustym obrazom wystawilem lustro
Twoj odbity pusty wzrok mowil mi ze juz jest za pozno

choc, mijaja dni to wciaz nie moge potrafie zapomniec
kazdy blad i ten zlozony los, wtedy to zwykly obled,
dawny most, spalony most, wzniesiony wielkim kosztem,
jeden podpalony lont, i wszystko zniklo, bezpowrotnie,

nie czuje juz dotyku Twoich gladkich dloni,
moglbym powiedziec wprost ze jeszcze czasem tesknie do nich,
choc, kolejny krok jedynie odbije sie echem,
mam nadzeje, ze teraz zyjesz gdzies z lekkim oddech

Refren:
I tylko tyle tak naprawdę mi zostało...
Zwykły sen, każdy kolejny dzień mówi wciąż o Tobie...
Wiem, każdego dnia będzie mi czegoś brakowało...
Jeśli chcesz, to podejdź do mnie, wszystko Ci opowiem...!


wychodze na autobus miejsce obok bloku,
i jak nigdy wczesniej mysli szarpia nienaganny spokoj,
iskra w oku, wzrok niesiony lekkich ruchem w gore,
nagle blask, widze Twoja twarz, i nas ddzielonych murem
ciszy,


mijaja dni, tak wolno przemijaja lata,
i chociaz Ciebie juz nie ma, to czuje ze czas zawraca,
wstecz, ostatnia data, a kalendarz pelen wspomniej,
wszystko powraca, ej powiedz pamietasz o mnie?

ten pierwszy dzien, jeden sen jeden z najlepszych
gdy bylas w moich oczach tylko Ty, a reszte? pieprzyc,
nasz maly swiat, to tylko my i nieba blekit,
to ostatnia z wielu szans, ta, zycie zakletych

wierz mi, kazdy dzien tylko z Toba..
kazdy dzien na nowo, tworzyl cos czego mi nigdy nie zabiora,
to, te kilka zdjec, chwile z uniesiona glowa,
kiedy mialem w zyciu sens a ten byl zwany wlasnie Toba

i wolna droga, szczery, nieustanny usmiech
mialem go przy sobie wiedzac ze to przy nim dzisiaj usne
albo, wczesnie rano, wstane budzony opuszkiem z dloni,
kolejne dni, wtedy "my", a teraz "oni"!...

свернуть