Mieszkałeś gdzieś w domu nad Wartą
Pamiętam to tak dokładnie
Uczyłeś fizykę marną
Wnet wpadłeś w pisowskie matnie.

A Naród już się temu nie dziwi
Wie dobrze kim jesteś dziś Kaziu
I bylibyśmy szczęśliwi
Gdybyś nie wracał tu wcale

Szczęśliwie zostałeś premierem
Na rok kryjąc ambicje jarka
Lecz byłeś dla niego zerem
Dymisja, warszawa i narka

A Naród już się temu nie dziwi
Wie dobrze kim jesteś dziś Kaziu
I bylibyśmy szczęśliwi
Gdybyś nie wracał tu wcale

Na starość karierę zrobiłeś
W banku bez żony i dzieci
Dla kasy dom swój rozbiłeś
Funt wciąż na konto Ci leci

A Naród już się temu nie dziwi
Wie dobrze kim jesteś dziś Kaziu
I bylibyśmy szczęśliwi
Gdybyś nie wracał tu wcale

Choć Iza jest wieku twych dzieci,
To fajną nosi koszulę,
Do tego na starców leci
Więc kochasz ją co noc czule.

A Naród już się temu nie dziwi
Wie dobrze kim jesteś dziś Kaziu
I bylibyśmy szczęśliwi
Gdybyś nie wracał tu wcale

свернуть