wjechałem do lasu , wybrałem się w miejsce w którym w tamtym roku znalazłem czerwonego koźlarza z rodziny prawdziwków. Ku mojemu zdziwieniu i tym razem był jeden, gdy się rozejrzałem byłem zdumiony , poczułem się jak zaczarowany i zacząłem kosić, po zebraniu tych wybrałem się dalej. Znajdowałem pojedyncze sztuki miodówek, prawdziwków i podgrzybków po czym natknołem się na kilka kożlarzy i się zaczęło.......... Zapraszam do przeżywania ze mną 🙂👋.
