W wielu rejonach kraju od kilkunastu systematycznie wzrasta hodowla bydła mięsnego. Niektórzy zamienili hodowlę bydła mlecznego na mięsną. Inni wcześniej opasów nie mieli wcale.
Ci, którzy zdecydowali się na tego typu produkcję, musieli liczyć się z tym, że na zyski trzeba czekać kilka lat. Ale przy niskich kosztach to było opłacalne. Sprawę pogmatwała jednak afera z ubojem sztuk pourazowych z początku roku. A ostatnie wahania cen skupu sprawiły, że rolnicy zaczynają zastanawiać się co będzie dalej.
Spytaliśmy kilku hodowców o nastroje i plany na przyszłość. Wśród nich są:Jakub Baraniak – rolnik z Gołębic, woj. dolnośląskie i Gerard Grohlich – rolnik z Olbrachcic, woj. opolskie.
Nową aplikację top agrar Polska możecie pobrać bezpłatnie tutaj:
[ Ссылка ]
Ещё видео!