Zamiast wymachiwać książka przez cały materiał (co widziałem w innej recenzji) i szczerzyć do kamery swoją nikomu niepotrzebną facjatę, wrzuciłem fragmenty filmiki o „Sercu z Kamienia”.
Aha istnieje spora szansa, że jeśli ktoś napisze coś o Wiedźminie co mnie wzruszy, albo zaciekawi, albo sam nie wiem co - wyślę mu za friko mój raptem raz przeczytany egzemplarz „Rozdroża Kruków” pod wskazany paczkomat.
Nie kolekcjonuję książek, ani puzzli. Zwykle po przeczytaniu książki, czy ułożeniu puzzli, po prostu rozdaje.
Aha2 znając moją opieszałość w załatwianiu spraw wysyłkowo – pocztowych, to nie będzie tak, że tego samego dnia rozentuzjazmowany pobiegnę do paczkomatu cały w skowronkach, a po drodze będę ludzi zaczepiał i miłego dnia im życzył, ale wyślę.
Ojej, teraz sobie wyobraziłem, że jutro z rana pojawia się pewien komentarz...
Taki pozornie prosty, ale głęboko ironiczny o sporym zabarwieniu humorystycznym…
Czytam go raz, drugi i myślę sobie. Dobra to jest, wysyłam chłopu książkę.
Piszę do niego z prośbą o paczkomat, a gość mi podaje mi adres i mówi, że jeśli przywiozę mu osobiście książkę, to upiecze muffinki.
Ja mu na to „Hey! Bardzo lubię muffinki, a jakie zrobisz?” i dopiero po chwili zauważam nick gościa od muffinek, a mianowicie „AS1948”
Ale by było! Chyba w garniturze bym pojechał, bo jak inaczej?!
Najgorzej, że nie mam żadnego eleganckiego! Wstyd, sromota!
Ещё видео!