Nici liftingujące to zabieg KONTROWERSYJNY. Dlaczego? Bo lifting twarzy przy użyciu nici PDO polega na fizycznym naciągnięciu skóry na twarzy i ukryciu jej nadmiaru w linii włosów. Z drugiej strony, takie nici liftingujące dają bardzo fajne efekty przed i po, oraz mogą pomóc na podbródek i chomiki. Dlatego odmładzanie przy pomocy nici liftingujących powinno mieć swoje zalecenia. W tym filmiku odpowiadam kiedy taki lifting twarzy MA SENS, a kiedy lepiej wybrać np. stymulatory tkankowe. Zapraszam!

Rezerwacja wizyt (Kraków): [ Ссылка ]
Moja KSIĄŻKA: [ Ссылка ]
Kurs Kobido Home: [ Ссылка ]
Kosmetyki, które stosuję (kod rabatowy DOKTORMONIKA): [ Ссылка ]

#kraków #sprawdźmojekosmetyki

00:00-01:40 Nici liftingujące rodzaje
01:41-03:03 Nici gładkie
03:04-04:58 Nici liftingujące zalecenia
04:59-07:22 Jak wygląda zabieg
07:23-09:32 Efekty po zabiegu
09:33-10:36 Moja opinia o liftingu twarzy

Chyba nie ma innego takiego zabiegu z zakresu medycyny estetycznej, który wywołuje w nas tyle emocji. Jedni je kochają, inni nienawidzą.

O czym będzie dzisiaj mowa? O niciach liftingujących. Na wstępie chciałam Wam powiedzieć, że nici są różnego rodzaju. Jedne są krótsze, drugie są dłuższe. Jedne pojedyncze, inne podwójne czy nawet pokilkukrotne. Skręcone czy proste. Cieńsze czy grubsze. A także gładkie czy z haczykami.

Wszystko zależy od tego, jaki efekt chcemy uzyskać. Takie właśnie nici możemy zastosować do naszej twarzy. Różni się także skład tych nici, z czego są zbudowane. Najsłynniejsze są nici PDO, czyli zbudowane z polidioksanonu.

Ale także są nici, które zawierają w sobie kwas polimlekowy albo polikaprolakton. Nici, których używamy w zakresie medycyny estetycznej, to są te same nici, których używa się w chirurgii. Rozpuszczalne, czyli te, które są stosowane do środka, do skóry, nie te do szycia skóry na zewnątrz.

I one są całkowicie, całkowicie rozpuszczalne. Wraz z czasem przebywania tych nici w skórze po prostu się tak jakby cząsteczkują. I wydzielając tą substancje, z które są zbudowane, stymulują delikatnie naszą skórę do tego, żeby tworzył się nowy kolagen, nowa elastyna. A także takie mikro włóknienia w skórze, które powodują, że robi się ona gęstsza.

To właśnie przez te mikro zwłóknienia nici mają tyle przeciwników. Tyle osób, które twierdzą, że te zwłóknienia nie są dobre dla naszej skóry. Wracając się do tego podziału nici na gładkie liftingujące. Gładkie to są takie, które po prostu są taką delikatną niteczką. Pojedynczą, podwójną, skręconą, turbo skręconą. Ale takie, które po prostu są wkładane w skórę.

I czekamy, aż zaczną się właśnie rozpuszczać. Bo dzięki temu stymulują tą skórę. W jakiej okolicy możemy takie nici zastosować? W zasadzie w każdej, o której pomyślicie. Osoby, które wykonują takie nici, wykonują je na okolicę dolnej powieki. Na okolicę nawet nad górną wargę.

Tak samo na całą skórę policzków, na linie marionetki. Na szyi, na czoło. Wszędzie tam, gdzie sobie pomyślicie, takie nici możemy zastosować. Tylko trzeba wcześniej odpowiednio je dobrać do Waszej skóry, do Waszego problemu.

Takie nici gładkie też można podać np. domięśniowo na okolice czoła, lwiej zmarszczki czy zmarszczek poprzecznych. U osób, które nie chcą stosować toksyny botulinowej, z różnych powodów, czy z przeciwwskazań, czy po prostu z przekonań własnych.

A chcą na przykład osłabić tą mimikę i sprawić, że te zmarszczki mimiczne będą mniej zauważalne, mniej doskwieralne. Takie nici podane domięśniowo trochę właśnie przeszkadzają tym mięśniom w pracowaniu. I dzięki temu możemy uzyskać efekt relaksacji, bo mięsień ma po prostu swoje utrudnione działanie w tym, jak ma pracować.

Po drugiej stronie mamy nici liftingujące, czyli nici haczykowe. Są to nici, które są powiedzmy, takie gładkie i na tej gładkiej nici mają takie delikatne zaczepy takie może kolce róży. Takie mikro, mikro wypustki, które mogą tę skórę pozaciągać.

Te mikro wypustki mogą być różnorakie. Wszystko w zależności od tego, jaki rodzaj nici zastosujemy. Mogą to być takie mikro trójkąciki. Mogą być takie haczyki. Jednostronne, dwustronne. Generalnie to jakie nici będą zastosowane u Was, wszystko zależy od tego, jaką macie skórę. I jaki pomysł na Waszą skórę i na Waszą poprawę wyglądu ma osoba, która taki zabieg będzie wykonywała.

W mojej ocenie nici liftingujące są jednym z trudniejszych zabiegów. Dlatego że jest bardzo ważna kwalifikacja Pacjenta do takiego zabiegu. To nie jest trudne, dlatego że jest trudne do wykonania.

Ale chodzi właśnie o to, że nie każdy Pacjent będzie nadawał się do takich nici liftingujących, jak by się mogło wydawać. Czasami jest tak, że przychodzicie do mnie i próbujecie naciągnąć skórę w wektorze do góry. I mówicie, że chcielibyście to tak podnieść i że właśnie nici Waszym zdaniem będą idealnym wyborem, żeby ten efekt uzyskać.

свернуть