W meczu 19. kolejki ligowej, piłkarze GKS Tychy zremisowali 1:1 (0:0) z Bytovią Bytów. Gola dla tyszan zdobył Damian Szczęsny, natomiast do wyrównania doprowadził Jakub Zejglic.
Na zagrożenie pod jedną z bramek trzeba było czekać do 26. minuty, kiedy to ładnym strzałem z obrotu popisał się wracający do wyjściowej jedenastki po kontuzji, Remigiusz Malicki. Futbolówka po tym uderzeniu minęła prawy słupek bramki gości.
Po nieco ponad dwóch kwadransach gry świetnym przyjęciem piłki, i minięciem rywala wykazał się Damian Szczęsny, którego jednak strzał był minimalnie niecelny.
W pierwszej połowie nie było więcej klarownych sytuacji, stąd też rezultat na tablicy świetlnej pozostawał bez zmian.
Podobny obraz utrzymywał się w początkowych minutach drugiej odsłony. Worek z bramkami otworzył jednak w 60. minucie spotkania bardzo aktywny Szczęsny, który zakończył składną akcję Bartłomieja Babiarza z Pawłem Lesikiem.
Radość z prowadzenia nie trwała zbyt długo, bowiem siedem minut później bytowianie doprowadzili do wyrównania. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, jeden z naszych zawodników wybił piłkę na 16. metr, gdzie natychmiast przejął ją Jakub Zejglic i mierzonym uderzeniem w prawy róg pokonał Mateusza Struskiego.
Na cztery minuty przed końcem drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką ukarany został Babiarz. Od tego momentu Bytovia przejęła inicjatywę, ale między słupkami tyskiej bramki znakomicie spisywał się Struski. 23-letni golkiper wybronił strzały kolejno Retlewskiego, Pietrzyka i Zejglica ratując tyszanom jeden punkt.
Ещё видео!