20-letni mieszkaniec Bydgoszczy stracił prawo jazdy, które posiadał 10 miesięcy. Przyczyną było jego nieodpowiedzialne i bezmyślne zachowanie na drodze. Całość zdarzenia nagrali wideorejestratorem policjanci z bydgoskiej „drogówki”. Teraz za swoje postępowanie będzie odpowiadać przed sądem.
Bezpieczeństwo do drogach to priorytet dla policjantów z bydgoskiego Wydziału Ruchu Drogowego. W tym celu funkcjonariusze w trakcie służby często wykorzystują oznakowane pojazdy, ale i także samochody „cywilne”. Bydgoska „drogówka” dysponując takimi nieoznakowanymi radiowozami wyposażonymi w wideorejestrator zwalczają w ten sposób drogowych „piratów”.
Na początku grudnia (02.12.2014) policjanci z bydgoskiej „drogówki” zarejestrowali nieodpowiedzialne i bezmyślne zachowanie kierowcy pojazdu marki Opel Vectra, które mogłoby zakończyć się tragicznie. Zdarzenie miało miejsce przed godziną 16:00, czyli w zaczynającym się szczycie, kiedy to ruch pojazdów na drogach jest wzmożony.
Mundurowi jadąc ulicą Armii Krajowej zauważyli pędzącego kierowcę opla, który dojeżdżając z dużą prędkością do skrzyżowania z ulicą Zamczysko, zignorował czerwone światło, zmienił pasy ruchu omijając pojazdy i wjeżdżając na pobocze skręcił w lewo zmuszając do hamowania pojazdy, które miały w tym czasie pierwszeństwo. Funkcjonariusze natychmiast ruszyli w pościg za oplem. Po kilkuset metrach zatrzymali go.
Kierowcą okazał się być 20-letni mieszkaniec Bydgoszczy. Mężczyzna posiadał prawo jazdy od 10 miesięcy. Policjanci w związku z popełnionymi wykroczeniami, w tym stworzenia zagrożenia w ruchu drogowym zatrzymali mu prawo jazdy. Teraz za swoje postępowanie będzie odpowiadać przed sądem.
Ещё видео!