#Wroclaw Tajemnicze miejsca: #Kino #Lwów #Cinema Lwow #urbex
[ Ссылка ]
W czwartek (11 stycznia 2018 r.) wrocławscy radni jednogłośnie uchwalili miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla dawnego kina „Lwów”. Wpisany do rejestru zabytków budynek będzie nadal przeznaczony pod działalność kulturalną. Niedawno ogłoszono kolejny przetarg na jego sprzedaż. Zobaczcie, jak dziś wygląda od środka.
Sala koncertowa, teatr, dom kultury, pracownie, sale konferencyjne, biblioteka - to założenia planu dla budynku dawnego kina. Jak będzie w praktyce? Na pewno potrzebny jest remont, a na to potrzeba z kolei ok. 30-50 mln zł. Obiekt ponownie został wystawiony na sprzedaż, już trzeci raz. Oferty można składać do 25 stycznia.
Jeszcze pod koniec ubiegłego roku Jarosław Perduta, szef Odry-Film mówił w Rozmowie Dnia Radia Wrocław, że kino raczej zostanie sprzedane:
Rozmowa Dnia: Jarosław Perduta, szef Odry-Film [POSŁUCHAJ]
W połowie ubiegłego roku zorganizowano jeden z przetargów w formie licytacji. Cenę wywoławczą ustalono wówczas na 6 mln 648 tys. zł. Kina nie udało się jednak sprzedać.
Jak będzie tym razem? Zobaczcie jak dzisiaj wygląda "Lwów", dawniej "Przodownik". Ekipa wideo Radia Wrocław była w środku.
W drugiej połowie lat 30. XX wieku kino, które działało w tym miejscu nazywało się „Roxy Filmpalast” (719 miejsc). Niemieckie kino widać na kolorowym filmie z 1939 roku:
Kino "Przodownik" zostało otwarte w latach 50. i liczyło ok. 500 miejsc. "Przodownika" przemianowano na "Lwów" w grudniu 1989 r. a działalność "Lwowa" zakończyła się w sierpniu 2011 r.
Dodajmy, że "Przodownik" był jednym z najważniejszych wrocławskich kin m.in. po "Warszawie" i "Śląsku". To tutaj grane były najciekawsze premiery, tu ustawiały się długie kolejki. W pobliżu, przy ul. Pretficza działało niegdyś również kino "Oko".
