Norwegia ogranicza handel polskimi niewolnikami Mamy w dzisiejszym świecie co najmniej 40 milionów niewolników.
Międzynarodowa Organizacja Pracy szacuje, że 9000 osób żyje w Norwegii w warunkach zbliżonych do niewolników. Więcej pracuje na warunkach półniewolniczych. Współcześni niewolnicy produkują towary, którymi się otaczamy, dostarczają koltany na telefony komórkowe, myją nasze samochody, pracują na nudiwach czy produkują jedzenie.
Granica między wyzyskiem a współczesnym niewolnictwem jest cienka.
19 listopada 2021 Caritas Norwegia zorganizował Międzynarodowe seminarium: «Współczesne niewolnictwo – jak z nim walczyć?»
Jednym ze skutków seminarium są decyzje rządu Norwegii o zakazie handlu siłą roboczą w branży budowlanej. Konkretnie chodzi o zakazie dla handlujących siłą roboczą agencji pośrednictw pracy dostarczania pracowników dla branży budowlanej.
Wszyscy dobrze wiedzą, że tymi tanimi pracownikami, pracującymi na podłych warunkach, które można porównać do niewolniczych są Polacy.
Niewolnikami w świecie od co najmniej 1200 lat są Polacy.
W większości języków świata niewolnicy i Słowianie to jedno słowo. Po norwesku mówi się; «slaver er slaver», czyli „Słowianie są niewolnikami”.
Słowianie, Polacy byli i są niewolnikami.
Handlarze niewolników też mają narodowość, ale pisanie o tym „nie dobra jest”. Problem polskich niewolników w Norwegii był faktyczną przyczyną prowokowanej przez warszawski MSZ Wojny dyplomatycznej Polski z Norwegią. Warszawski MSZ opanowany od roku 1945 przez lobby handlarzy polskimi niewolnikami prowokował tę Wojnę po tym, jak po raz pierwszy Norwegia uderzyła w handel niewolnikami, co zabolało branżę handlarzy niewolniczą siłą roboczą.
Ещё видео!