Wielkanoc jako święto ruchome, najwcześniej może być obchodzona 22 marca, najpóźniej 25 kwietnia. Zatem pogoda w te dni może być skrajnie różna. Od bieli śniegu, po w pełnym rozkwicie sady. W tym roku zapowiada się ni tak ni siak.
Po ciepłym poprzedzającym święta Wielkim Tygodniu, kiedy temperatura dochodziła do 23 stopni C, przed nami chłodny tydzień, z przymrozkami, opadami deszczu i lokalnie śniegu oraz z silnymi podmuchami wiatru. Wszystko z sprawą układów barycznych, które zassą na skutek zmiany ciśnienia. arktyczne zimne powietrze. Pierwsze tego objawy odczuwamy już od piątku. Jest zdecydowanie chłodniej i wilgotno, a w Beskidach pobielało.
W sobotę, pierwszy dzień świąt zachmurzenie duże, z większymi przejaśnieniami. W rejonach podgórskich i w górach miejscami wystąpią słabe, przelotne opady śniegu. Temperatura maksymalna od 6 do 8 stopni C, w rejonach podgórskich od 3 do 5 stopni C, wysoko w Beskidach od minus 3 do minus 1 stopnia C. Wiatr słaby, północny.
W poniedziałek nastąpi chwilowa poprawa pogody, wyjrzy słońce i będzie do 14 stopni C.
We wtorek ponownie się ochłodzi do 7/8 stopni C ,po porannych przymrozkach i przelotnych opadach deszczu i deszczu pomieszanego z drobnym śniegiem. I taka zmienna aura, z zimnymi nocami od 1 do minus 1 stopnia C, ze zmiennym zachmurzeniem w ciągu dnia, z do czasu do czasu opadami deszczu i śniegu, utrzyma się do końca tygodnia, z temperaturą od 6 do 8 stopni C.
Ze zmianą opon na letnie, należy się zatem jeszcze wstrzymać aż Pani Wiosna przestanie kaprysić.
