Z entuzjazmem wybrałem się nad rzeczkę na kolejny dzień wędkarskich przygód. Już w kilku pierwszych rzutach miałem szczęście złowić pięknego okonia, co od razu poprawiło mi nastrój. Następny rzut przyniósł mi spotkanie ze szczupakiem, ale niestety źle go zaciąłem i się spięło. Mimo to, moje morale wzrosło. Po kilku kilometrach wędrówki wzdłuż rzeki, bez żadnego brania, zapał nieco opadł. Jednak czas spędzony nad wodą i na łonie natury zawsze przynosi mi radość i spokój. To przypomnienie, że wędkarstwo to nie tylko ryby, ale także przygoda i kontakt z naturą.
Ещё видео!