Ursus na tegorocznych targach w Kielcach zaprezentował dwa autobusy elektryczne. Przy okazji o rządowym projekcie eBUS i kolejnych elektrobusach w ofercie firmy rozmawialiśmy z wiceprezesem Wojciechem Zachorowskim. Więcej autobusowych wiadomości na stronie www.infobus.pl.
Pierwsze informacje, że Ursus pracuje nad pojazdem na wodór pojawiły się już w czerwcu. Lubelski producent prowadził je równolegle z pracami nad elektrobusem na nadwoziu City Smile CS12LF. Wreszcie na początku sierpnia potwierdzono, że autobus wodorowy będzie miał premierowy pokaz na tegorocznych targach IAA. Ursus potwierdził, że projekt będzie wspólnym dziełem firm z Polski, Niemiec i Holandii. I już wtedy w zasadzie było wiadomo, że producent nawiązał współpracę z firmami Ziehl-Abegg, E-Traction i HyMove. Prototypowy wodorowiec to autobus klasy maxi. Umożliwia podróż 75 pasażerom, w tym 27 na fotelach typu Ster NewCity i jednym 8MP UltraLight. Z niskiej podłogi jest dostępnych osiem siedzeń. Wejście na pokład jest możliwe dzięki trzem drzwiom w układzie 1-2-2.
Ursus wykorzystał tutaj system holenderskiej firmy Ventura. Naturalna wentylacja przestrzeni pasażerskiej jest zapewniona przez pięć przesuwnych okien. Czas na technikę. Układ jest oparto na osiach dwóch producentów. Przednia to niezależna typu ZF RL82EC. Jako napędową wykorzystano oś ZAwhell produkcji Ziehl-Abegga. W piastach kół zamontowano dwa silniki synchroniczne z magnesami trwałymi. Każdy z nich ma moc 117 kW i osiąga 3200 Nm maksymalne momentu obrotowego. Sposób w jaki zamontowano jednostki napędowe spowodował konieczność zastosowania opon typu super single. Napęd elektryczny oparto na rozwiązaniach firm E-Traction oraz Ziehl-Abegg. Z kolei ogniwo paliwowe oraz cały osprzęt do jego kontroli dostarczyła holenderska firma HyMove. Baterie dostarczyła niemiecka firma BMZ.
Pojazd o takiej kompletacji napędu może dziennie spokojnie pokonywać dystans 450 km. Tyle umożliwia jedno tankowanie do pełna zbiornika z wodorem. Jego pojemność wodna to ok. 1200 l co pozwala na zmagazynowanie ok. 350 - 400 m3 wodoru. Do pokonania dystansu 100 km autobus spala ok. 75 - 80 m3. Koszt 1 m3 wodoru waha się między 1 - 1,5 euro. Mimo tego wodór wydaje się ciekawą alternatywą dla elektrobusów. Sam fakt, że Ursus stworzył prototyp autobusu tego typu wskazuje, że mamy do czynienia z pewną niszą, którą w przyszłości będzie można przekuć na tworzenie stabilnego portfela zamówień. Ważne jest tutaj rządowe wsparcie. O tym m.in. mówił w Kielcach wiceprezes Ursus Bus, Wojciech Zachorowski. Zapraszamy na film!
Ещё видео!