Oj budzą nasze nieufność wielkie historie w dziele ewangelizacji w których działają razem święty i świata; w których wiemy, że była między nimi jakaś relacja, jakaś zażyłość, że może nawet mieli się ku sobie. Jakoś nas to nie przekonuje, wzbudza naszą nieufność. Bo święty to nie powinien mieć żadnych preferencji, powinien patrzeć na wszystkich dokładnie tak samo, po równo. Jakby kogoś kochał mocniej, budzi to niejasności. Poza tym, czy taka miłość nie jest przeszkodą do świętości?
Ещё видео!