Koncerty, prezentacje artystyczne, zawody sportowe i mnóstwo atrakcji dla całych rodzin czekało dziś na suwalczan. Trwa coroczne święto miasta: Jarmark Kamedulski, czyli Dni Suwałk. Wszystko zaczęło się już w czwartek happeningiem "Kartki z historii Suwałk". Inscenizacja przybliżyła mieszkańcom "Wieki Dawne" miasta. Wczoraj (piątek) prezydent Suwałk wręczył "Włócznie Jaćwingów", czyli nagrody dla mieszkańców i instytucji, które w szczególny sposób wpływają na rozwój i promocję miasta. Uroczystą galę w Suwalskim Ośrodku Kultury uświetnił też występ Haliny Frąckowiak.
Dziś natomiast (sobota) w atrakcjach mieszkańcy mogli przebierać.
Oficjalnie Jarmark Kamedulski otworzył Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk w Parku Konstytucji 3-go Maja. Nie zabrakło też występów zespołów tanecznych i wokalnych z SOK-u oraz zaproszonych gości. Jarmark nie mógł się też obyć bez stoisk z rękodziełem, wyrobami artystycznymi i przysmakami kuchni regionalnej. W ramach obchodów Dni Suwałk władze miasta oficjalnie zaprezentowały też największy w województwie i jeden z największych w kraju - mural. Nową wizytówkę miasta wyłoniono w miejskim konkursie. Praca otrzymała największe poparcie suwalczan – ponad tysiąc głosów. Mural przedstawia portret Alfreda Wierusza-Kowalskiego, urodzonego w Suwałkach, słynnego malarza z przełomu XIX i XX wieku. Mierzy ponad 30 metrów wysokości i 10 szerokości. Tłumy suwalczan przyciągnęły jednak atrakcje wieczorne. Na scenie w Parku Konstytucji 3-go Maja wystąpiła Halina Młynkowa oraz zespół Bracia z Piotrem o Wojciechem Cugowskimi na czele. Sobotnie obchody święta miasta zakończył widowiskowy pokaz sztucznych ogni.
