Rosjanie protestują przeciwko mobilizacji: [ Ссылка ]
#rosja #putin #rosjanie
W środę rano wyświetlone zostało orędzie prezydenta Rosji Władimira Putina. Reakcja Rosjan na częściową mobilizację już jest widoczna. – Putin bardzo długo zwlekał z tą decyzją o częściowej mobilizacji, zdając sobie sprawę, że to bardzo ryzykowny krok – stwierdziła prof. Agnieszka Legucka, ekspertka PISM. – Wydaje się, że Władimir Putin jest już zdesperowany, bo wojna w Ukrainie jest już jego prawdziwą obsesją, a Rosjanie wreszcie uświadomili sobie, że ta wojna nie jest gdzieś daleko – podkreśliła gościni programu "Newsroom".
W ocenie specjalistki obywatele Rosji dopiero teraz zorientowali się, że jednak wojna w Ukrainie również ich dotyczy. – W wielu miastach odbywają się protesty. (…) Natomiast trzeba sobie zdawać sprawę, że Władimir Putin od 2011 roku doskonali system represji – wskazała prof. Legucka. Wraz z ogłoszeniem częściowej mobilizacji zaszły zmiany w prawie karnym i znacząco zostały zwiększone kary za dezercję i niewykonanie rozkazu pójścia na front. – Wraz z tą decyzją jest po raz kolejny przykręcana śruba represji – podkreśla gościni WP.
Ekspertka tłumaczy również dotychczasową postawę Rosjan, którzy nie buntowali się na działania Putina, a wręcz popierali "operację specjalną". – [Rosjanie – przyp. red.] przyjmą taką strategię pragmatyczną, czyli "od nas nic nie zależy" w związku z czym należy przyjąć pragmatyczne podejście i dostosować się – wyjaśnia prof. Legucka.
Oto dlaczego wyłączyliśmy komentarze pod tekstami o inwazji Rosji na Ukrainę:
[ Ссылка ]
Szczegółowe informacje na ten temat przeczytasz na stronie [ Ссылка ]
Ещё видео!