Kradzieże miodu trwają od kilku tygodni. Złodzieje mają używać dronów i znają każdy ruch mieszkańców. Straty są wyceniane na ponad 150 tysięcy złotych. Andrzej Twardowski z Lubochowa ( gm. Stary Dzierzgoń) jest bezradny w obliczu kolejnej tragedii w jego życiu.
Andrzej Twardowski hodowlą pszczół zajmuje się od 1996 roku. Swoją pasję rozwijał powoli. Po ślubie wspólnie z małżonką zbudowali pasieki i obecnie posiadają ok. 200 pszczelich rodzin. Niestety od kilku tygodni cały ich dobytek jest grabiony przez złodziei. Zdaniem poszkodowanego ktoś wydał na niego zlecenie, żeby przestał hodować pszczoły. Rodzina jest załamana w obliczu kolejnej życiowej tragedii. Całe szczęście mieszkańcy stoją za sołtysem murem, mimo obaw o własne bezpieczeństwo.
Ещё видео!